Dwaj mężczyźni podając się za policjantów, dokonywali rozbojów

900 osób usłyszało zarzuty w sprawie fałszowania dowodów rejestracyjnych. - To nie koniec - zapowiada policja

Dolnośląscy policjanci zatrzymali sześć osób podejrzanych o oszustwa. Fałszując faktury, wyłudzili od firm leasingowych w całej Polsce prawie 3,5 miliona złotych.

Policja zatrzymała trzech mężczyzn, którzy w kwietniu tego roku przy ul. Energetyków w Lublinie napadli na agencję finansową kradnąc osiem tysięcy złotych. U podejrzanych znaleziono broń i fałszywe legitymacje policyjne.

W Świnoujściu funkcjonariusze MOSG zatrzymali wracającego ze Szwecji 35-letniego Tomasza S., który był poszukiwany dwoma listami gończymi za liczne kradzieże oraz ucieczkę z zakładu karnego. Wpadł, gdy próbował przekroczyć granicę, używając podrobionego dowodu osobistego.

Od 1 stycznia 2009 roku, przez najbliższe trzy lata obowiązywać będzie nowy wzór policyjnych legitymacji. Są one plastikowe, mają wiele zabezpieczeń a swoimi wymiarami przypominają dowód osobisty. Od nowego roku będą się nimi posługiwać wszyscy funkcjonariusze polskiej Policji.

Papierowe dowody osobiste zostały zastąpione przez plastikowe dlatego, że te drugie znacznie trudniej podrobić. To samo stanie się z policyjnymi legitymacjami - od nowego roku policjanci dostaną nowe dokumenty wykonane z wielowarstwowego poliwęglanu z dużą ilością zabezpieczeń utrudniających podrobienie.

Przemycili do Polski dziesiątki luksusowych samochodów zaniżając ich wartość. Skarb państwa stracił przez to setki tysięcy złotych. Do sądu trafi akt oskarżenia w sprawie gangu, który zajmował się sprowadzaniem i sprzedawaniem aut, głownie na południu Polski. To finał trwającego od 6 lat śledztwa. Na ławie oskarżonych zasiądzie wkrótce 29 osób, w tym 13

W ośrodku ruchu drogowego policjanci zatrzymali 39-letniego mieszkańca Zgierza, który posługiwał się sfałszowanym dokumentem dotyczącym wyznaczenia terminu egzaminu na prawo jazdy.

W Polsce jest 48 tysięczna armia urzędników skarbowych, która kosztuje rocznie 3,3 miliarda złotych. Ich praca często jest nieefektywna - wynika z raportu NIK.