Łódzcy policjanci zatrzymali dwóch oszustów, którzy w ciągu ostatnich kilku miesięcy wyłudzili z jednego z łódzkich banków ponad 14 mln zł.

W domu handlowym Jagna na Teofilowie klientka płaci za produkty spożywcze - podaje kasjerce 20 zł. - Ale ten banknot jest fałszywy. Albo pani go przy mnie podrze, albo będziemy musieli wezwać policję - mówi kasjerka i wyciąga pudełko, w którym jest już sporo innych podartych dwudziestozłotówek. Klientka drze banknot.

Rośnie liczba postępowań dotyczących złamania ustawy o obrocie instrumentami finansowymi. W ciągu czterech miesięcy tego roku warszawska policja wszczęła już więcej tego typu spraw niż w całym 2008 roku

Czy deklarowana przez Narodowy Bank Polski nadwyżka w obrotach bieżących to fikcja? Takie wnioski można wysnuć z najnowszego raportu Bank of America Securities/Merrill Lynch, w którym eksperci zapowiadają, że wykazywana przez NBP nadwyżka może się szybko zamienić w znaczący deficyt, który sięgnie niemal 10 proc. PKB. Jeśli to się potwierdzi, to czeka nas gwałtowny spadek kursu złotego

W banku podawał się za 48-letniego Piotra Ł. Chciał wyłudzić kredyt w wysokości 35 tys. złotych. Miał przy sobie utracony dowód osobisty i prawo jazdy. Zaświadczenie o zatrudnieniu i potwierdzenie ubezpieczenia zakupił, jak twierdził, na bazarze. Do tego wszystkiego zadbał o charakteryzację, miał perukę i sztuczne wąsy. Wszystkie te zabiegi nie pomogły mu jednak w osiągnięciu zamierzonego celu. Policjanci ustalili, że sprawcą tych wszystkich przestępstw jest 40-letni Janusz D.

Trzech mieszkańców Białegostoku stanie przed sądem za fałszowanie i wprowadzenie do obrotu podrobionych 200-złotówek. Na ich trop wpadli podkarpaccy policjanci

Wczoraj (środa, 13 maja) sokołowscy policjanci zatrzymali 29-letniego mieszkańca gminy Sokołów Podlaski, który usiłował wyłudzić kredyty posługując się sfałszowaam zaświadczeniem o zarobkach i pieczątką nieistniejacej firmy.

Policja z Szamotuł zatrzymała fałszerzy, którzy na domowej drukarce podrabiali 50-złotówki.

Policjanci z Zabrza zatrzymali złodzieja, który wykradł ze skrzynek pocztowych 200 listów z kartami bankomatowymi i przyporządkowanymi im numerami PIN. Wypłacił na nie co najmniej 50 tys. zł

Trzy bezrobotne częstochowianki założyły fikcyjną firmę, aby z banków wyłudzać kredyty. W ciągu kilku miesięcy do ich kieszeni trafiło 200 tys. zł.