Ktoś mu ukradł imię, nazwisko i PESEL, a później zaciągnął pożyczkę. Prokurator w sądzie pomógł, by pokrzywdzony nie musiał spłacać długu.
Czytaj całość na: bydgoszcz.wyborcza.pl
Ktoś mu ukradł imię, nazwisko i PESEL, a później zaciągnął pożyczkę. Prokurator w sądzie pomógł, by pokrzywdzony nie musiał spłacać długu.