Podający się za prawnika fan Hermanna Göringa wmówił angielskiemu inżynierowi szlacheckie korzenie i obiecał odzyskać olbrzymie majątki odebrane przez komunistów. To nie mogło skończyć się dobrze.

Centralne Biuro Antykorupcyjne zatrzymało cztery osoby związane z wyłudzeniem ponad 9 mln zł unijnego dofinansowania przeznaczonego na hodowlę ryb. Wśród zatrzymanych są urzędnicy ARiMR.

Policjanci poinformowali o szczegółach dotyczących funkcjonowania piramidy finansowej stworzonej przez 30-letnią mieszkankę Ełku. Oszukała ona około 150 osób, które mogły jej powierzyć nawet 60 mln zł.

Polsko-niemiecka grupa przestępcza przywoziła z Niemiec do Polski olej służący do ogrzewania, by sprzedać go jako paliwo do pojazdów z silnikami diesla. Niemiecki fiskus stracił na tym co najmniej sto milionów euro.

Funkcjonariusze z Centralnego Biura Śledczego Policji rozbili grupę oszustów okradających skarb państwa. Przestępcy wystawili blisko 5 tys. lewych faktur na łączną kwotę ponad 63 mln zł. Trzech mężczyzn może za to posiedzieć nawet 25 lat, bo prokuratura postawiła im zarzut popełnienia zbrodni vatowskiej.

Decyzją 417 posłów za cofanie liczników w samochodach będzie groziło do pięciu lat więzienia. Zmiany w prawie wycelowane są w nieuczciwych handlarzy, którzy na potęgę ''kręcą'' liczniki, oszukując swoich klientów.

''Dokument?'' dotarł po pięciu dniach roboczych - kurierem. Kosztował 560 zł. Wystawiony był na dane wpisane do zamówienia, czyli Jan Kowalski. Imiona rodziców Kowalskiego to: Gucio i Maja. Ze zdjęcia patrzy zaś młody Harry Potter.

kierowcyTo pierwszy w Polsce i drugi w Europie przypadek fałszowania tachografu w ten sposób. Odkryli go świętokrzyscy funkcjonariusze Inspekcji Transportu Drogowego. - Zdecydowała ich duża wiedza i doświadczenie - mówi szef WITD w Kielcach.

Agenci CBA zatrzymali trzy osoby, które działały w grupie przestępczej zajmującej się wyłudzaniem podatku VAT. Z ustaleń śledczych wynika, że Skarb Państwa poniósł szkodę co najmniej 9,5 mln złotych. Grupa działała w Polsce i Czechach w latach 2014-2017.

Andrzej Sharan został zwolniony, bo stanął w obronie pracowników zza wschodniej granicy. Teraz jest bezrobotny i jeśli szybko nie znajdzie choćby pół etatu, będzie musiał wracać na Ukrainę, gdzie z kolei dostawał pogróżki od przestępców.