Policjanci zwalczający korupcję z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu od wczoraj zabezpieczają dokumentację w budynku Akademii Górniczo-Hutniczej. Chodzi o śledztwo w sprawie niekorzystnego rozporządzenia mieniem.
Gdańska prokuratura apelacyjna oskarżyła kilkanaście firm komputerowych o to, że fikcyjnie handlowały między sobą licencjami na oprogramowanie dla szkół zamówione przez MEN. Łańcuszek transakcji miał pozwolić firmom osiągnąć 73 mln zł bezprawnych korzyści.
Od zwitka gazety, przez trucizny i włókna po profilowanie genetyczne. Historie morderców, których schwytanie było krokiem milowym w rozwoju kryminalistyki
Komisja powołana przez rektora KUL do zbadania prac Stanisława Tymosza, niegdyś wpływowego księdza profesora, wieloletniego wykładowcy uczelni, zakończyła pracę. Wnioski są dla duchownego miażdżące
Studenci prywatnej uczelni z Poznania płacili za zaliczenie i zdany egzamin po 250 zł. Prokuratura: Pieniądze brali rektor i prorektor. Zarzuty postawiono 20 wykładowcom.
Najpewniej w marcu zakończy się proces w sprawie nieprawidłowości przy sprawdzianie szóstoklasisty w gorzowskiej SP 10. Izabela K., była dyrektorka, której prokurator zarzuca podrobienie 23 prac uczniów, tłumaczy się: - W konkursie na dyrektora szkoły wyniki tego sprawdzianu nie miały znaczenia.
Afera w Polskiej Akademii Nauk. Szefostwo Instytutu Nauk Ekonomicznych oskarża poprzedników, że bezprawnie stworzyli z firmą z zewnątrz studia podyplomowe. Byłych dyrektorów dyscyplinarnie zwolniono, sprawę bada prokuratura, zajęć nie ma, a studenci czekają na zwrot pieniędzy.
Były sędzia podawał się za doktora prawa i chasyda. Jakim cudem oszukał korporację radców prawnych i został wykładowcą na pięciu uczelniach?
Nieraz podczas seminariów naukowych okazywało się, że ludzie korzystali z Wikipedii, ale nie przyznawali się do tego. A ja ich słucham i poznaję tekst, który sam pisałem lub redagowałem - mówi dr hab. Tomasz Ganicz, prezes stowarzyszenia Wikimedia Polska i chemik z PAN. Jak związał się z Wikipedią? I jak radzi sobie z błędami, które się w niej pojawiają?
W sumie w sprawie handlu świadectwami maturalnymi jest ponad 60 oskarżonych, w tym część już usłyszała prawomocne wyroki. Ostatni akt oskarżenia dotyczy dziesięciu osób, a główny oskarżony to były dyrektor katolickiej szkoły. U niego nie trzeba było być uczniem, by dostać świadectwo maturalne. Co więcej, widać, że mężczyzna nie nad wszystkim panował. Wystawił świadectwo m.in. 15-latkowi.